Uwaga! Spektakl szkolny odbędzie się w dniu 1 marca – szczegóły na https://www.oifp.eu/repertuar/jesus-christ-superstar-spektakl-szkolny/
Obsady:
1.03.2024 r., godz. 11.00 (spektakl szkolny) – kliknij tutaj
1.03.2024 r., godz. 19.00 – kliknij tutaj
2.03.2024 r., godz. 14.00 – kliknij tutaj
2.03.2024 r., godz. 19.00 – kliknij tutaj
3.03.2024 r., godz. 18.00 – kliknij tutaj
9.03.2024 r., godz. 14.00 – kliknij tutaj
9.03.2024 r., godz. 19.00 – kliknij tutaj
10.03.2024 r., godz. 18.00 – kliknij tutaj
16.03.2024 r., godz. 19.00 – kliknij tutaj
17.03.2024 r., godz. 18.00 – kliknij tutaj
23.03.2024 r., godz. 19.00 – kliknij tutaj
Premiera musicalu „Jesus Christ Superstar” Andrew Lloyda Webbera i Tima Rice’a w 1971 roku na Broadwayu to debiut Andrew Lloyda Webbera na tej scenie, triumf rock opery i przełamanie kolejnego tabu tematycznego gatunku. Wcześniej termin ‘rock opera’ pojawił się choćby przy okazji premiery „Hair”, jednak to Andrew Lloyd Webber, genialny kompozytor orkiestrowy, który wykorzystał charakterystyczne elementy rocka: gitary elektryczne i perkusję, przede wszystkim jednak niespożytą rockową energię, nadał tej formie magnetyczną moc.
Opowieść o ostatnich dniach życia Jezusa, wypowiedziana językiem musicalu i z perspektywy zarówno jego zwolenników, jak i przeciwników wywoła z początku kontrowersje.
Akcja spektaklu rozgrywa się w ciągu siedmiu dni poprzedzających ukrzyżowanie. Śmierć Mesjasza kończy spektakl i nie ma w nim wzmianki o zmartwychwstaniu. Także relacja Jezusa i Judasza, która jest osią musicalu, stanowi wytwór wyobraźni autorów i nie ma potwierdzenia w materiale źródłowym. Zdaniem wielu, Judasz przedstawiony został zbyt pozytywnie.
Musical „Jesus Christ Superstar” pojawił się w Polsce w 1987 roku w Teatrze Muzycznym w Gdyni, w reżyserii Jerzego Gruzy, polską adaptację tekstów napisali Wojciech Młynarski i Piotr Szymanowski. W roli głównej wystąpił Marek Piekarczyk, wokalista zespołu TSA. Nowoczesną inscenizację tej musicalowej klasyki zaprezentowali w warszawskim Teatrze Rampa Jakub Wocial i Santiago Bello. Nawiązali oni do pomysłu Andrew Lloyda Webbera i Tima Rice’a przedstawienia Jezusa jako pierwszego w dziejach idola, przyciągającego do siebie i fanów, i przeciwników.
Wspaniała muzyka, przejmujące songi, choreografia i pełna symboli scenografia poruszają do głębi i przenoszą nieco w atmosferę ostatnich dni Nazarejczyka, widzianych z bardzo bliskiej, ludzkiej perspektywy. I w czas, kiedy partię tytułową śpiewał Ian Gillian, wokalista grupy Deep Purple a płyta zapowiadająca musical zdobywała coraz większą popularność, nakręcaną zakazem emisji BBC z powodu „świętokradztwa”.
Spektakl to jednak przede wszystkim ludzie go tworzący, czyli obsada, a ta złożona jest z nowych talentów. Białostocka inscenizacja otrzymała więcej powietrza i przestrzeni ze względu na ogromne możliwości techniczne tej sceny, ani na chwilę się nie zatrzymuje i nie zwalnia tempa, porywa muzyką i akcją.
Premiera: 29 II 2020